adhd u kobiet

ADHD u kobiet [20 sygnałów]

Z ADHD u kobiet jest trochę problem. No, bo tak: słyszy się zewsząd, że przecież nie istnieje. Nie zdarza się. Że ADHD to jest agresywny chłopiec, który wrzeszczy na lekcji, w domu rzuca rzeczami, przeklina. Ciągle gdzieś biega, kręci się. A do tego oczywiście jest nieobecny myślami, ma brzydki charakter pisma i chociaż jest gruby (!) to okazuje się niejadkiem, bo bez przerwy wybrzydza.

Dlaczego diagnozy ADHD u kobiet i dziewcząt wciąż są rzadziej niż u chłopców i mężczyzn?

Przyczyny są w sumie dwie, ale mocno się łączą. Po pierwsze: stereotypy. Objawów, które mogą świadczyć o ADHD zwyczajnie się nie zauważa, nie docenia, nie traktuje poważnie.

A dlaczego nie? Trochę to wynika właśnie z przekonania, że ADHD jest chorobą wieku dziecięcego u chłopców, a trochę dlatego, że te symptomy świadczące o zaburzeniu nie są wcale takie oczywiste i łatwe do wykrycia. Zwłaszcza, kiedy weźmiemy pod uwagę kontekst kulturowy, czyli to, jak się kobiety ogólnie we współczesnym społeczeństwie traktuje i postrzega. Wiele ewidentnych kwestii jest po prostu zwalanych na nieśmiałość, nieporadność czy też braki w wychowaniu. Inne z kolei są po prostu maskowane. Kobieta z ADHD nierzadko czuje, że nie może być do końca sobą, bo jej rola społeczna narzuca tyle oczekiwań do spełnienia, że całą siłą woli skupia się na zakrywaniu tego, co odruchowe i zmuszaniu się do “dostosowania do normy”. Często to maskowanie w ogóle nie wychodzi, a wtedy to już kompletna porażka i zamiast ADHD taka kobieta zajmuje się (samodzielnie lub np na terapii psychologicznej nerwicą, depresją czy innymi). Często są to przecież osoby, które na zewnątrz starają się utrzymywać wszystko w ryzach. Wewnętrznie jednak są ciągle rozbite, przemęczone, pogubione. I to się odbija. Na ich samoocenie, na ich relacjach, na ich zdrowiu – psychicznym i fizycznym.

Jakie zatem “niewidzialne” i nieoczywiste objawy ADHD u kobiet możemy zauważyć?

Pamiętaj, że lista cech jest przekrojowa i absolutnie nie musisz mieć ich wszystkich nawet przy stwierdzonym i potwierdzonym diagnozą ADHD. Oczywiście możesz mieć też wiele takich, o których tutaj nie wspominam. ADHD, podobnie jak autyzm, to rodzaj spektrum, a więc każdy ma trochę inaczej (różne zbitki reakcji, różne nasilenie itd). Może być też tak, że wielu z tych rzeczy po prostu nie zauważasz, ale twoi bliscy widzą je u ciebie codziennie. 🙂

  1. Porywczość. Łatwo wpadasz w złość, dosłownie wkurzają cię drobne rzeczy. Masz też poczucie, że ludzie przypisują ci nerwy, kiedy wcale nie czujesz się mocno wnerwiona. Co najwyżej lekko poirytowana. Jeśli “większość twoich znajomych” ma skalę złości od 1 do 5, to ty często siedzisz na 7, ale tylko dlatego, że u ciebie można ją liczyć tak mniej więcej do piętnastu.
  2. Kompulsywne zachowania. Zazwyczaj kompulsywne zakupy, ale też np. obgryzanie paznokci, sprzątanie, dekorowanie domu czy zmiana tychże dekoracji.
  3. Gadulstwo. No, tutaj to mamy w ogóle ciekawie. ADHD u kobiet często objawia się nawet nie tyle gadaniem samym w sobie, ale brakiem umiejętności zwięzłego przedstawiania myśli czy opisywania historii. Może zdarzać się też tzw. oversharing, czyli dzielimy się faktami z życia, którymi właściwie nie powinnyśmy.
  4. Skoro już o kompulsywnym bałaganie mowa… Kobiety z ADHD często żyją w “domach idealnych”. Mają meble i dodatki dyktowane najnowszym krzykiem mody, są na bieżąco z praniem, ogarniają wszystkie okoliczne restauracje i lumpeksy. Prowadzą dzieci na przeróżne zajęcia dodatkowe i są członkiniami rady rodziców. Albo jeśli nie mają dzieci, same skaczą od hobby do hobby i znają się praktycznie na wszystkim. Aktywnie śledzą wiele jutuberów i podkasterów. Jednym słowem: chodzący geniusz.
  5. Ale może być całkiem inaczej. I tak to właśnie bywa najczęściej. Z racji chwytania się “wszystkiego”, większość tematów jest niedokończona. Dom zagracony, włosy w nieładzie. Całkiem niezły poziom wiedzy ogólnej… ale, no właśnie. Został na poziomie ogólnym. Wszystko po łebkach. Obiad super ugotowany, ale naczynia umyć już trudno. Nakupowane książki i kursy, ale otworzyć nie ma kiedy… A zdarzają się nawet sytuacje, że kupujesz dwa razy to samo, bo albo zapomniałaś, że kupiłaś, albo zwyczajnie nie możesz znaleźć.
  6. Bałagan to właściwie sam się tworzy. Kobieta z ADHD może nawet marzyć o tym, by mieć wszystko poukładane. Przygotować pudełka i pojemniczki do segregowania. Poukładać szafę według kolorów i wzorów, a książki alfabetycznie lub rozmiarami. I co? I nico. Wciąż wokół jest chaos, wszystko jest dosłownie wszędzie. Nieważne, jak duże mieszkanie, za dużo wszystkiego. Wieczny problem z ogarnięciem i wieczna frustracja. Niechęć i złość. Chaos i bałagan przytłaczają… a to z kolei prowadzi do niemożności ich ogarnięcia. I robi się błędne koło.
  7. I możemy iść jeszcze dalej. Gubienie rzeczy. Nie tylko przed odkładanie w losowe miejsca zupełnie bez świadomości tego, co się robi, ale tak jakoś po prostu… rzeczy nie trzymają się kobiet z ADHD. Albo trzymają, ale nie te, które są akurat potrzebne. Wyobraź to sobie: szukasz tej jednej rzeczy, którą właśnie wczoraj miałaś w rękach, ale gdzieś przepadła. Diabeł ogonem nakrył, jak to mawiała moja prababcia. Za kluczami, portfelem czy telefonem to właściwie list gończy już warto wysłać – tak intensywnie i często są poszukiwane.
  8. Jak już o rzeczach mówimy. ADHD u kobiet często objawia się nietypowymi potrzebami sensorycznymi. Kobieta z ADHD po prostu “maca rzeczy”. Musi dotknąć, żeby się przekonać, czy jej się coś podoba. A czasami musi dotknąć tak bez powodu. Pieska na ulicy, owoców w sklepie, swetra swojego faceta. Nawet… własne włosy. Kobiety z ADHD często bawią się włosami. Albo z kolei nienawidzą ich dotyku i noszą je krótko przystrzyżone.
  9. U kobiet z ADHD zauważa się też lekkie cechy dyspraksji, czyli zaburzenia rozwojowego prowadzącego do niezdarności lub niezborności ruchów lub w niektórych przypadkach trudności w ich wykonywaniu lub kontrolowaniu. ADHD u kobiet może charakteryzować się oczywiście nadpobudliwością ruchową, ale nawet bez tego okazuje się, że taka kobieta wykonuje ich więcej niż inne osoby lub też inaczej/słabiej je kontroluje. Efekt? Może być bardzo sprawna motorycznie. Świetnie tańczyć. A może mieć problem pt “wszystko mi leci z rąk”. W niektórych, wcale nie tak rzadkich przypadkach, uderza się również o meble. Nie tylko małym palcem stopy. Osoby z ADHD często cierpią z powodu “niemieszczenia się w przejściu, które jest od nich 3 razy szersze”, “atakującej klamki czy kanapy”. O potrącaniu rzeczy czy nawet całych półek w sklepach nie wspominając.
  10. ADHD może prowadzić również do dość specyficznego podejścia w temacie… przerywania. Bywa, że osoba z ADHD nienawidzi, kiedy ktoś jej przerywa. Trudno jej wrócić do myśli po wybiciu z rytmu. Irytuje się zmianą tematu, na którym była skupiona. Jednocześnie, kiedy coś jej wpadnie do głowy, dosłownie musi się tym podzielić zaraz, teraz, natychmiast. Inaczej zapomni, zmieni zdanie.
  11. Kobieta z ADHD może [choć oczywiście nie musi!] być emocjonalna. Dość łatwo i szybko zakochuje się, zaprzyjaźnia – nawet jeśli to uczucie jest platoniczne lub jednostronne.
  12. Rozkojarzenie. Tutaj też można by przytaczać wiele przykładów. Przypadkowo pofarbowane ciuchy, bo coś czerwonego niechcący zawinęło się do białych koszul męża w pralce… Pomylone terminy, godziny, koszty… Trudności ze skupieniem uwagi w trakcie nauki, czytania czy oglądania. Zdarza się też przegapianie przystanków i orientowanie się za późno, że trzeba wysiąść z autobusu czy nawet pociągu. Zostawianie rzeczy bez opieki czy ich zwyczajne porzucanie. W niektórych przypadkach takie “przygody” porównuje się do permanentnej mgły mózgowej.
  13. Co ciekawe, rozkojarzenie wcale nie przeszkadza rozwojowi doskonałej pamięci. Np. słuchowej. Kobiety z ADHD często zapamiętują losowe dialogi z życia czy numery telefonów. Potrafią też przywołać z pamięci dokładne szczegóły co do czyjego ubioru albo mimiki sprzed kilku lat. Tak, tak. Jednocześnie nie mając pojęcia co robiły wczoraj albo gdzie godzinę temu odłożyły kartę płatniczą.
  14. Trochę z powodu rozkojarzenia, trochę z powodu dyspraksji, a trochę jakoś tak wychodzi, że kobietom z ADHD o wiele częściej niż np. ich mężom zdarza się psuć rzeczy. Baterie jakoś szybciej się wyładowują, przedmioty upadają albo są używane nie do końca zgodnie z przeznaczeniem…
  15. ADHD u kobiet to jednak nie tylko same negatywne i problematyczne kwestie. Taka osoba często ma skłonności do pomagania i hiperempatii. Chętnie angażuje się w sprawy innych. Jest zaradna, kreatywna, potrafi znaleźć wiele nietypowych rozwiązań. Z racji swoich trudności wie, że świat nie jest czarno-biały i że stawianie innym wymagań nie zawsze prowadzi do czego dobrego, a fakt, że oni ich nie spełniają nie świadczy wcale o złej woli. Statystycznie wysoka liczba kobiet z ADHD wyróżnia się miłością do zwierząt i w wielu przypadkach potrafią się one nimi świetnie zajmować i doskonale z nimi dogadywać.
  16. Całkiem dobrze wychodzi też tworzenie listy czynności, planowanie i delegowanie zadań. Niestety głównie w odniesieniu do innych, ale może się to okazać świetne np. w przypadku pracy w marketingu czy zarządzaniu. Dojrzała kobieta z ADHD już wie, że musi sprawdzać wiele rzeczy kilka razy. Wyrabia sobie nawyk kontroli i samokontroli, przez co zabezpiecza siebie i innych przed ewidentnymi porażkami życiowymi.
  17. Osoby (statystycznie rzecz biorąc mężczyźni nawet częściej niż kobiety) z ADHD mają problem z zarządzeniem finansami. Bywa, że często zmieniają pracę. Zwykle jednak nie ze względów zarobkowych, ale trochę z powodu trudności, jakie ich spotykają w wypełnianiu obowiązków albo zwyczajnie ze względu na przemożną nudę. Są jednak świetne w wyszukiwaniu ciekawych i nietypowych ofert. Lubią robić zakupy (głownie online, bo chodzenie do marketów je przytłacza).
  18. ADHD może również wpływać na rozwój zmysłu estetycznego. Nieszablonowe myślenie jest doskonałą cechą artystów: makijażystek, malarek, poetek, fotografek. Tego rodzaju zajęcia wiążą się także ze sporą zmiennością, więc okazują się wbrew pozom bardzo bezpieczne.
  19. Niestety ADHD u kobiet (szczególnie u kobiet, ale również u mężczyzn i dzieci) może prowadzić do zaburzeń odżywiania: wybiórczości pokarmowej, problemów z łaknieniem. Osoba taka jest ciągle głodna, nie rozpoznaje u siebie poczucia sytości. Bywa wręcz, jak to się potocznie mówi, łakoma. Albo zupełnie odwrotnie. Wybiórczość pokarmowa prowadzi do niedoborów, a czasem nawet do jadłowstętu, kiedy nie czuje się w ogóle głodu lub czuje się go przy jednoczesnym braku możliwości zjedzenia czegokolwiek lub braku ochoty na jedzenie. Bardzo często również dochodzi po prostu do zapominania o jedzeniu, bo “tyle jest rzeczy do zrobienia”. To z kolei buduje złe nawyki żywieniowe, z których z każdym tygodniem trudniej wyjść.
  20. Wśród adehadowców występuje też specyficzna wrażliwość na dźwięki. Osoby te są zazwyczaj głośne. Mówią głośniej i szybciej niż inni. Nierzadko spotykają się z krytyką, kiedy ktoś zarzuca im nieprawidłowy ton głosu. Miewają trudności z płynnym i zrozumiałym czytaniem na głos. Mówią lub śpiewają same do siebie. Jednocześnie mogą bać się niekontrolowanych dźwięków. Krzyki dzieci na placu zabaw czy wiertarka u sąsiada to prawdziwa katorga…

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *